Sasha - 26 letni pilot wojskowy ostatnio przezywal zalamanie nerwowe z powodu... kobiety!
GAZETA: Dzien dobry.
SASHA: (udaje redaktora) Dzien dobry. Hm... (Wlasnym glosem) Dzien dobry.
G: Jak pan sie czuje? Jak tam pana zyice?
S: W miare dobrze (trzesie sie).
HEKTOR MIL: I wlasnie to jest przyklad, dlaczego ja jestem lepszy (!?) od Ada, bo on nie potrafi zachowac kamiennej twarzy w czasie wywiadu!
G: (redaktor dzielnie ignorujac uwage, kontynuuje wywiad) Podobno mial pan zalamanie nerwowe...
S: (ziewa; beka) Eeeh.... To nie jest oboz po pierwsze tylko wyyyyy (??). Hy? Tak, mialem. Kazdemu sie zdarza. Krotkotrwala depresja. Fijo...
G: Jaki byl powod zalamanie?
S: (ziewa) Glupi zart. Ta dziewczyna... Co w jaki sposob? (ziewa) Ta dziewczyna okazala sie kims zupelnie innym niz za kogo ja uwazalem. Wkrecila mi, ze jest w ciazy. Chcialem popelnic samobojstwo i wyskoczyc przez okno. Nic potem nie powiedzialem, tylko nie skoczylem. To tak fajnie zabrzmialo. Ja nie moge....
G: Jak wygladal Twoj zwiazek z Melody, o ktorej opowiadasz?
S: (skrzypi krzeslo, na ktorym Sasha siedzi). Zle go wspominam. Nic. Po prostu raz sie spotkalismy, raz sie kochalismy, wszystko po razie. Wochenende.
G: Czy sa jakies dobre momenty, chwile z tego zwiazku?
S: (krzeslo skrzypi) Yhm... Dopoki nie zaczelismy gadac to bylo fajnie. Tylko jak ja ogladalem z daleka to mnie podniecala, tak to sie jej balem. Byla taka niezaspokojona, dzika... Jakies Rammstejny, czarne msze, nasze wspolne orgie....
G: A wiec ta sa pana mile wspomnienia ze zwiazku... A jak pan wspomina wasz wspolny koncert, zespolu Rammstein?
S: (skrzypi) Nigdy wiecej nie pojde na taki koncert. Tragedia. Wymyslila sobie jakas sciane smierci, ktora faktycznie potem byla. Jakis grubas mnie zgniotl. Beznadzieja. (charcha i polyka glosno gile).
G: Szukasz teraz jakiejs dziewczyny? Moze masz juz kogos na oku?
S: Nie. (szturcha redaktora i pokazuje skrawki papieru). Teraz wszyscy uwazaja mnie za chorego psychicznie ( w tym momencie, chyba dla zademonstrowania ze z nim wszystko w porzadku, kladzie miske na lampe, a potem bawi sie swiatlem). Moge zgasic? Bo mi po oczach daje. Nawet moj przjaciel boi sie ze mna spac. Jakbym przewodniczyl w czarnych mszach.
G: Zolnierz tracacy kontrole nad emocjami, to chyba nieporzadany przpadek w wojsku...
S: (wyglada przez okno) Nie. Zazwyczaj ci, co daja rade na wojnie, maja wtedy problemy w zyciu codziennym.
H: Cooo???
G: Zamierzasz rozpoaczac nowe zycie?
S: Ludzie, no bez przesady! Ja dalej bede swoje zycie kontynuowac. Bez przesady, zeby od razu nowe zaczynac.
G: Chialbys jakis mezczyzn, chlopakow przestrzec przed Melody?
S: Hm? Co? Ce ha. Nieee.... To, ze zle mi sie ulozylo, nie znaczy, ze innym ma sie tez nie udac.
G: Dziekuje za wywiad. Do widzenia.
S: A prosze bardzo.
Czy Sasha na pewno jest w pelni zdrowy psychicznie, jak stara sie udowodnic? W czasie wywiadu mialem wrazenie, ze nie jest z nim najlepiej, niektore momenty byly bardzo niepokojace. Czyzby Sasha az tak przezyl ozstanie z Melody, dziewczyna, za ktora szalal?
4 komentarze:
ten wywiad jest sfalszowany. wymyslil tytul i pod to zmienial moje slowa i zachowania... ten Ad to niezly kretacz
S
sweeeeeeet :*
Parv :*
Ten wywiad jest niedopracowany. Ja bym dodal kolory do osob mowiacych w wywiadzie, byloby bardziej czytelne. I pogrubilbym istotne osoby. Pozrdawiam!
hektorowyblog.blogspot.com
Witam!
Mini-Dokot
Prześlij komentarz